2 lip 2016

Prolog Czesc 3


Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest w ogóle możliwe by osoba mogła kochać kogoś tak bardzo mocno? 
W jaki sposób można oddać życie za miłość?
Pomyślelibyście o takiej osobie, że jest głupia, popełniając tak bezmyślną rzecz? 

Kilkuletni konflikt pomiędzy Thomasem i Harrym zakończył się niespodziewanie tragicznie. Nikt nie spodziewał się, że tak to się skończy i że w tym starciu polegnie sam Styles. To właśnie on poświęcił wszystko na czym mu najbardziej zależało i tym samym pomógł Thomasowi dokończyć jego zemstę, mianując go zwycięzcą. Zdecydował tak, ponieważ wiedział, że jego życie już nigdy niebyłoby dla niego takie same jak było kiedyś. Był na to przygotowany już wcześniej. Wiedział, że jego śmierć wkrótce nadejdzie i że nie może już walczyć. Może inni tego nie zauważali, ale Harry zawsze odczuwał wyrzuty sumienia za wszystko co zrobił i za wszystko co złego dokonał. Był przekonany, że każda zła rzecz, która dotknęła jego bliskich, spowodowana była właśnie przez niego. Nie mógł po prostu znieść ciągłego bólu, który z dnia na dzień dawał o sobie znaki i przypominał mu o rzeczach, których za wszelką cenę starał się zapomnieć. Powiadał, że na każdego człowieka  czeka odpowiednia kara i tą karą była właśnie śmierć. Dla niego, to było jedyne rozwiązanie by móc pokonać ból. By móc pokonać samego siebie.

Vanessa dowiadując się o śmierci Harry'ego, trafia do szpitala z powodu nagłej straty równowagi spowodowanej brakiem siły. To może poważnie zagrozić jej dziecku, które dokładnie powinno się urodzić dopiero za miesiąc. Przyjaciele dziewczyny od razu biorą sprawy w swoje ręce, robiąc wszystko by uratować własną przyjaciółkę i jej przyszłe, jeszcze nienarodzone dziecko, jednak czy wszystko będzie z nimi dobrze? Czy sytuacja okaże się być niebezpieczna dla Vanessy jak i jej córki?

"Gapisz się uparcie w sufit w ciemnościach, a w twoim sercu to samo uczucie pustki.
Bo miłość przychodzi powoli, ale odchodzi tak szybko.
Cóż, znów ją widzisz gdy zasypiasz, ale nigdy już nie możesz jej dotknąć, ani zatrzymać.
Bo kochałeś ją zbyt mocno, bo bez reszty oddałeś się miłości.
 

Może tam na górze zrozumiesz dlaczego wszystko czego dotknąłeś, umarło wraz z tobą"





Od autorki: Witajcie kochani w trzeciej i już ostatniej części opowiadania "You Will Always Be My Property". Część z was może być zaskoczona tym jak potoczyły się pewne sprawy i wiem, że najchętniej byście mnie za nie zabili, jednak uwierzcie mi na słowo, że warto dotrwać i dowiedzieć się jak wszystko powoli zbliża się do końca. Przewiduje dużo rozdziałów w tej części, więc na pewno dobijemy powyżej 100. 

Zakładka bohaterów została zaktualizowana - <kliknij>

Dzisiaj pojawił się prolog rozpoczynający, a pierwszy rozdział trzeciej części pojawi się w ten poniedziałek (4 Lipca)

To jak, czekacie? x

PS. Jak wam się podoba nowy wygląd bloga? :D 

3 komentarze:

  1. Czekam z niecierpliwoscią chodź jestem trochę zawiedziona ze Harry umarł 😭😭😭mam nadzieje ze wszystko niebawem sie wyjaśni ... Prolog jest cudowny 💞💗💖

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to trochę głupio, że Harry umarł,bo to w końcu miało być ff o nim. Ale to twoja wizja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie! On nie mógł umrzeć! Dziś dopiero piąty raz popłakałam się czytając jakieś opowiadanie... Nienawidzę takich zakończeń 😭😭😭😭😭😭😭

    OdpowiedzUsuń